Misie

MAJ

 

„Zaraz” – wiersz

To dopiero jest ambaras,

w naszym domu mieszka – „Zaraz”

Nie zarazek i nie wirus,

tylko „Zaraz” nam tu wyrósł.

Kiedy mama prosi dzieci,

by wyniosły szybko śmieci,

to wychodzi ta poczwara

i od razu słychać: – ZARAZ

Kiedy zaś o lekcje pyta

(choć to sprawa pospolita),

to przez pokój się przewala,

mamroczące cicho: – ZARAZ

Azor w pysku smycz już trzyma: –

Chcę na spacer, nie wytrzymam!

Znów pojawia się maszkara,

oczywiście mówiąc: – ZARAZ

Jest tych „zaraz” w domu chmara,

ciągle słychać; „Zaaaraz”, „Zaaaraz” „

Zaaaraz” to i „Zaaaraz” tamto,

„Zaaaraz” siamto i owamto.

Ale co by wtedy było,

gdyby „Zaaaraz” zawróciło

i na nasze zapytanie:

– Czy gotowe jest śniadanie?

– Czy uprasowane spodnie?

Mama nam przez dwa tygodnie

dzień po dniu mówiła: – ZARAZ

To by dla nas był ambaras!

 

„Weź mnie na ręce” – piosenka

Ref.Weź mnie, weź mnie na ręce!
Mi nie potrzeba nic więcej.
Weź mnie, weź mnie na ręce!
Wracaj! Wracaj!
1.Wracaj do domu przytul mnie.
Nie siedź w pracy cały dzień.
Na kolana wskoczę Tobie.
Już doczekać się nie mogę.
2. być nawet mistrzem świata.
Tylko do domu szybko wracaj.
Wracaj do domu i bądź z nami.
Nie siedź w pracy godzinami.
3.Ważna jest w życiu każda chwila.
Chodźmy na spacer albo do kina.
Wracaj do domu i bądź z nami.
Nie siedź w pracy godzinami.

Wracaj, szybko wracaj.
Kto ważniejszy- ja czy praca?

 

 

„Murzyński okrzyk”

„e
ale
e weri tika tonga
o masa, masa, masa

e, ale balu a balu e ”

 

„Wesołe biedroneczki” – piosenka

1.Gdy słoneczko zaświeciło,

to biedronki obudziło.

Witaj wiosno, hejże, ha!

zatańcz z nami raz i dwa!

2.Lećmy razem – zawołały
i na łączkę̨ poleciały.

Witaj łączko hejże, ha!

Zatańcz z nami raz i dwa!

3.A na łączce kwiatów tyle,

że zleciały się̨ motyle.
Hej motylku, hejże ha!

Zatańcz z nami raz i dwa!

4.I owady brzęczą̨ też,
bo to wiosna przecież̇ jest.

Hej wiosenko, hejże ha!

Zatańcz z nami raz i dwa!

KWIECIEŃ

 

„Pinokio” – piosenka

1.Jestem Pinokio, pajacyk z drewna,

lubię podróże, to jest rzecz pewna.

czasami kłamię, taki mój los,

a wtedy szybko rośnie mój nos.

Ref: Hej pajacyku, zatańczmy wraz

bo na zabawę nadszedł już czas.

zatańczmy w kole, hej, hop, sa, sa,

niech ta przygoda wciąż dalej trwa!

2.Choć jestem z drewna, to jestem chwat,

wyruszam zaraz w daleki świat,

będę wędrować i tu, i tam

bo podróżnika naturę mam.

3.A gdy za dziećmi zatęsknię już

to wezmę torbę i wrócę tu.

bo przedszkolaki kochają mnie,

wiec ucałuję je wszystkie też.

 

„Rzepka” – wiersz

Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie,

Chodził te rzepkę oglądać co dzień.

Wyrosła rzepka jędrna i krzepka,

Schrupać by rzepkę z kawałkiem chlebka!

Więc ciągnie rzepkę dziadek niebożę,

Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może!

 

Zawołał dziadek na pomoc babcię:

„Ja złapię rzepkę, ty za mnie złap się!”

I biedny dziadek z babcią niebogą

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Przyleciał wnuczek, babci się złapał,

Poci się, stęka, aż się zasapał!

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Zawołał wnuczek szczeniaczka Mruczka,

Przyleciał Mruczek i ciągnie wnuczka!

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Na kurkę czyhał kotek w ukryciu,

Zaszczekał Mruczek: „Pomóż nam, Kiciu!”

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Więc woła Kicia kurkę z podwórka,

Wnet przyleciała usłużna kurka.

Kurka za Kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Szła sobie gąska ścieżynką wąską,

Krzyknęła kurka: „Chodź no tu gąsko!”

Gąska za kurkę,

Kurka za Kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Leciał wysoko bocian-długonos,

„Fruńże tu, boćku, do nas na pomoc!”

Bociek za gąskę,

Gąska za kurkę,

Kurka za Kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Skakała drogą zielona żabka,

Złapała boćka – rzadka to gradka!

Żabka za boćka,

Bociek za gąskę,

Gąska za kurkę,

Kurka za Kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

A na przyczepkę

Kawka za żabkę

Bo na tę rzepkę

Też miała chrapkę.

Tak się zawzięli,

Tak się nadęli,

Ze nagle rzepkę

Trrrach!! – wyciągnęli!

Aż wstyd powiedzieć,

Co było dalej!

Wszyscy na siebie

Poupadali:

Rzepka na dziadka,

Dziadek na babcię,

Babcia na wnuczka,

Wnuczek na Mruczka,

Mruczek na Kicię,

Kicia na kurkę,

Kurka na gąskę,

Gąska na boćka,

Bociek na żabkę,

Żabka na kawkę

I na ostatku

Kawka na trawkę.

 

 „Podróże małe i duże” – piosenka

1.W domu jest bezpiecznie i cieplutko,

ale czasem nudzi się troszeczkę.

Wtedy w dal wypływam marzeń łódką

albo z mamą ruszam na wycieczkę.

Ref.Podróże małe i duże

przez morze czy przez kałuże.

Naprawdę, czy też w zabawie,

w podróży zawsze jest ciekawie.

2.Można podróżować samochodem,

statkiem, samolotem lub koleją.

Można w batyskafie zejść pod wodę,

patrzeć, jak się wieloryby śmieją.

 

MARZEC

 

„Wiosna” – wiersz

Wiosna słodko uśmiechnięta

obudziła już̇ zwierzęta,

ptakom gniazda zbudowała

i potomstwo też im dała.

potem wiosna nasza miła,

ziemię całą ożywiła,

kwiatom kwitnąć rozkazała

i roślinom zieleń́ dała.

wreszcie chmurki przegoniła

i słoneczko uwolniła,

które świat ogrzewa mocno,

gdy powietrze pachnie wiosną.

 

„Pisanki, pisanki” piosenka

1.Pisanki, pisanki,

jajka malowane

nie ma Wielkanocy

bez barwnych pisanek.

 

2.Pisanki, pisanki

jajka kolorowe,

na nich malowane

bajki pisankowe.

 

3.Na jednej kogucik,

a na drugiej słońce,

śmieją się na trzeciej

laleczki tańczące.

 

4.Na czwartej kwiatuszki,

a na piątej gwiazdki.

na każdej pisance

piękne opowiastki.

 

„Mała sowa” piosenka

1.Mała sowa mądra jest

mała sowa wszystko wie

w oczach jej zobaczysz świat

nocny , piękny tak

Kiedy wszystkie dzieci śpią

sowa mówi hooohoohoo

i zaczyna opowiadać

co widziała i słyszała

 

2.Ona wie gdzie są jagódki

gdzie mieszkają krasnoludki

muchomory dobrze zna

gdzie kryjówkę lisek ma

kiedy zgubisz w lesie ślad

sowa tylko drogę zna

 

3.Mała sowa mądra jest

mała sowa wszystko wie

w oczach jej zobaczysz świat

nocny , piękny tak

kiedy wszystkie dzieci śpią

sowa mówi hooohoohoo

i zaczyna opowiadać

co widziała i słyszała

 

4.Wszystko wie o starym lesie

gdzie śpią małe nietoperze

opowiada o sarenkach

o wiewiórkach znad bagienka

kiedy zgubisz w lesie ślad

sowa tylko drogę zna

 

5.Mała sowa mądra jest

mała sowa wszystko wie

w oczach jej zobaczysz świat

nocny , piękny tak

kiedy wszystkie dzieci śpią

sowa mówi hooohoohoo

i zaczyna opowiadać

co widziała i słyszała

LUTY

„Kosmiczne marzenia” – piosenka

1Przez lunetę patrzę w niebo

I marzenie wielkie mam:

Kiedy będę już dorosła

Zwiedzę kosmos, mówię wam!

I wystarczy zamknąć oczy,

By po drodze mlecznej mknąć

Wielkim wozem, który cięgnął

Koziorożec oraz Smok.

 

Ref.Przy Słońcu jest Merkury,

Wenus, Ziemia, Mars.

Lecę tam rakietą,

Chcę dotykać gwiazd.

Tu Saturn z pierścieniami,

Mały Neptun tam,

A ja w chowanego

Dziś z księżycem gram.

 

2.Jak kometa mknę po niebie,

Długi ogon pięknie lśni.

M am Księżyc, widzę Słońce…

Czy to tylko mi się śni?

A gdy stęsknię się za domem

Nim powrotu przyjdzie czas

Gwiezdnym pyłem sypnę z góry

I też uśpię wszystkich WAS.

 

„Stonoga” – wiersz

Dziś stonoga Klementyna

krząta się od rana.

Dużo pracy wczoraj miała,

dziś jest niewyspana.

Zaraz musi iść do sklepu,

gości będzie miała.

Przyjdzie stary wujek Zygmunt

i kuzynka mała.

Trzeba kupić tort makowy

i herbatkę z róży.

Na przyjęciu będzie miło,

a koszt jest nieduży.

Zaraz już wychodzę z domu,

tylko buty włożę.

Rety, rety co się dzieje?

Czy ktoś mi pomoże?

Trzeba włożyć wszystkie buty,

wszystkie po kolei.

Już stonoga stoi smutna,

szybko buty dzieli.

Prawy, lewy, lewy, prawy,

piąty, szósty, siódmy.

A dziewiąty i dziesiąty

Chyba trochę brudny.

Co tu robić? Co tu robić?

Czas szybko ucieka.

A stonoga z wyjściem z domu

chyba trochę zwleka.

Wujek Zygmunt i kuzynka

nie są jeszcze w drodze.

Pewnie buty przeszkodziły,

Tak jak i stonodze.

 

„Wiersz o dwunastu miesiącach” – wiersz

Kiedy Nowy Rok witamy

to miesiące odliczamy:

Styczeń chłodem wszystkich studzi

las, zwierzęta oraz ludzi.

Luty mrozem jest podkuty,

trzeba nosić ciepłe buty.

Marzec miesza w garncu pogody,

czasami jest słońce, czasami chłody.

Kwiecień na drzewach liście rozwija

gdy ciepła wiosna temu sprzyja.

Maj to miesiąc jest wzorowy

świat się staje kolorowy.

Czerwiec w ciepłych barwach chodzi,

bo wakacji czas nadchodzi.

Lipiec słońcem pięknym nęci,

by do ruchu nas zachęcić.

Sierpień kosz owoców wnosi,

byśmy wszyscy byli zdrowsi.

Wrzesień – już wakacji minął czas,

więc przedszkole wita nas!

Październik w kolorowych liściach hasa

i do parku nas zaprasza.

Listopad gubi liście z drzew,

wieje wiatr i pada deszcz.

Grudzień wita nas Świętami,

a Mikołaj prezentami.

 

„Pogoda” –  wiersz

Pogoda to straszny łobuziak,

nie słucha, kiedy ją proszę,

gdy mam ochotę na słonko,

każe mi wkładać kalosze.

A kiedy znowu zapragnę

pojeździć sobie na sankach,

ona roztapia śnieg cały

aż cieknie z mego bałwanka.

Pogoda bywa grymaśna,

ale też czasem jest miła

no i przynosi mi słońce

bym się na dworze bawiła.

STYCZEŃ

 

„Zimowa poleczka” – piosenka

1.Zimową poleczkę na śniegu lub lodzie

Kochają bałwanki i tańczą ją co dzień

Zimową poleczkę na soplach gra wiatr

Bałwanki się cieszą – o tak, właśnie tak

Ref: Ha, ha, ha, ha

Hi, hi, hi, hi

Śniegowe bałwanki

To my, właśnie my

2.Gdy w rękach miotełki, na głowach garnuszki

Z węgielków lśnią oczka i same mkną nóżki

Zimową poleczkę na soplach gra wiatr

Bałwanki się cieszą – o tak, właśnie tak!

 

„Polka dla babci i dziadka” – piosenka

1.Dzisiaj w szkole piękny bal

bal wspaniały na sto par

Bal dla dziadków i dla babć

piękny zapraszamy was

Ref.To jest polka dla dziadziusia

i dla babci i dla wnusia

Kto poleczkę naszą zna niech zatańczy tak

jak ja.

2.My do szkoły zapraszamy babcię dziadka

tatę mamę Gdy tańczymy polkę wraz bardzo miło

płynie czas.

 

„Dzwonki sań” – piosenka

1.Poprzez białe drogi, z mrozem za pan brat,

Pędzą nasze sanie szybkie niby wiatr.

Biegnij, koniu wrony, przez uśpiony las,

My wieziemy świerk zielony i śpiewamy tak:

Ref.Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań.

Co za radość, gdy saniami można jechać w dal,

Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań,

A za nami i przed nami wiruje tyle gwiazd.

2.Biegniesz biała drogo, nie wiadomo jak

Nie ma tu nikogo, kto by znaczył ślad.

Tylko nasze sanie, tylko szybki koń,

Tylko dzwonki roześmiane i piosenki ton.

 

„Kosmiczne marzenia” – piosenka

1.Przez lunetę̨ patrzę w niebo

I marzenie wielkie mam:

Kiedy będę już dorosła Z

wiedzę kosmos, mówię wam!

I wystarczy zamknąć oczy,

By po drodze mlecznej mknąć

Wielkim wozem, który ciągnął

Koziorożec oraz Smok.

Ref. Przy Słońcu jest Merkury,

Wenus, Ziemia, Mars.

Lecę tam rakietą,

Chcę dotykać gwiazd.

Tu Saturn z pierścieniami,

Mały Neptun tam,

A ja w chowanego

Dziś z księżycem gram.

2.Jak kometa mknę po niebie,

Długi ogon pięknie lśni.

M am Księżyc, widzę Słońce…

Czy to tylko mi się śni?

A gdy stęsknię się za domem

Nim powrotu przyjdzie czas

Gwiezdnym pyłem sypnę z góry

I też uśpię wszystkich WAS.

GRUDZIEŃ

 

„Hej! do lasu” – wiersz

Hej! do lasu razem śpieszmy,

By nakarmić́ tam zwierzęta.

Smakołykiem się̨ pocieszą

Żubry, zając i łosięta.

Do paśnika siano nieśmy,

Sarny już̇ czekają̨ na nie,

A dla dzików mamy dzisiaj

Garść́ żołędzi na śniadanie.

Borsuk, susły i niedźwiedzie

Cześć́ zapasów swoich zjadły,

Pochowały się̨ już̇ w norach

I w zimowy sen zapadły.

 

„Do stajenki” – pastorałka

1.Do stajenki, do stajenki,

gdzie leży maleńki.

Do stajenki, do stajenki,

gdzie maleńki Jezus.

Ref.Kózki, owieczki, dzwonki, dzwoneczki

chwalą z aniołami Pana nad panami,

chwalą z aniołami Pana nad panami,

2.Do Betlejem, do Betlejem,

gdzie niebo jaśnieje.

Do Betlejem, do Betlejem,

gdzie maleńki Jezus.

 

„Chodzi rok po świecie” – wiersz

Chodzi rok po świecie całym

i odwiedza różne kraje.

Szuka swoich podopiecznych,

bo czymś bardzo są zajęci.

Wreszcie dostał sms-y

od kochanych swych miesięcy:

W pocie czoła pracujemy,

niespodzianki szykujemy.

W pocie czoła pracujemy,

niespodzianki szykujemy

Styczeń bal organizuje,

luty szyby wciąż maluje.

Marzec miesza w swoim garncu,

kwiecień plecie warkocz słońcu.

Maj umaja gaje, parki,

czerwiec rzeką puszcza wanki

Lipiec miód do dzbanów wlewa,

sierpień wielkie plony zbiera.

Chodzi rok po świecie całym

i odwiedza różne kraje

Szuka swoich podopiecznych,

bo czymś bardzo są zajęci.

Wrzesień wita dzieci w szkole,

a październik wieje chłodem

Strąca liście z drzew listopad,

grudzień w biel ubiera świat.

Wrzesień wita dzieci w szkole,

a październik wieje chłodem

Strąca liście z drzew listopad,

grudzień w biel ubiera świat.

Chodzi rok po świecie całym

i odwiedza różne kraje

Dzieci gdzieś się rozproszyły,

coś nowego wymyśliły

Pewnie znowu są zajęci

i szykują coś w prezencie

Kręci się tak jak co roku

nasza karuzela czasu

Kręci się tak jak co roku

nasza karuzela czasu

nasza karuzela czasu.

LISTOPAD

„Jesienny wicher”  – wiersz

Wiatr chce wejść do mego domu,

najpierw cicho, po kryjomu,

lecz choć wciska się pod drzwi,

to drzwi skrzypią: – jesteś zły!

Wiatr drzewami znów kołysze,

tak, że liści szelest słyszę

lecz choć stuka w każdy kąt,

zewsząd słyszy: – odejdź stąd!

Wiatr w drzwi domu wściekle wali,

lecz w nich pręty są ze stali,

więc znów prosi: – otwórz drzwi.

A ja na to. Nie, boś zły!

 

“Bo ja mam psa” – piosenka

1.„Gdzie ta mała się podziała” woła tata,

„Co ta mała zmalowała” mówi brat.

Ciągle tylko: taka mała, taka mała,

Krasnoludek, okruszyna, pchełka, skrzat.

Ref.:A ja mam psa, a ja mam psa,

Przyniosłam go z podwórza.

A ja mam psa, małego psa,

Dla niego jestem duża.

2.Malutki jest i biedny jest,

Bo wcale nie miał domu.

Tatusiu spójrz ten pies już wie,

Że duża chce mu pomóc.

Ref.:Bo ona ma małego psa,

Przyniosła go z podwórza.

Bo ona ma małego psa

I jest dla niego duża.

3.„Przy tej dużej to nie zginę” myśli piesek.

Duża wzięła mnie do domu, dała jeść.

I wykąpie mnie ta duża i uczesze.

Z taką dużą to na świecie dobrze jest.

 

„Mydło” – piosenka

1.Mydło lubi zabawę w chowanego pod wodą

Każda taka zabawa jest wspaniałą przygodą

Kiedy dobry ma humor to zamienia się w pianę

A jak znajdzie gdzieś słomkę, puszcza bańki mydlane.

Ref.:Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyję

Mydło, mydło pachnące jak kwiatki na łące

2.Mydło lubi kąpiele, kiedy woda gorąca

Skacząc z ręki do ręki, złapie czasem zająca

Lubi bawić się w berka, z gąbką chętnie gra w klasy

I do wspólnej zabawy wciąga wszystkie brudasy.

 

„Mikołaje są na świecie” – piosenka

1.Jak zapewne wszyscy wiecie,

Mikołaje są na świecie,

różne kraje odwiedzają

i prezenty dzieciom dają.

Ref.:O-la o-la o-la la,

co Mikołaj w worku ma?

O-la o-la o-la -la,

czy każdemu prezent da?

2.Dla maluszków są paczuszki

tu dla chłopca, tam dziewuszki,

bo gdy dziecko zasługuje,

święty coś mu podaruje.

3.A prezentów wybór wielki:

są laleczki, auta, żelki,

do czytania piękne bajki,

z czekolady mikołajki…

PAŹDZIERNIK

„Kałużyści” – wiersz

Już od rana na podwórzu

wśród patyków i wśród liści

przycupnęli nad kałużą

pracowici kałużyści.

Wygrzebują brud z kałuży,

niech kałuża będzie czysta !

Pełne ręce ma roboty

każdy dobry kałużysta !

Rękawiczką i chusteczką

dwóch błocistów chodnik czyści.

Obrzucają się szyszkami

bardzo dzielni szyszkowiści.

Dwie kocistki pod ławeczką

cukierkami karmią kota…

Świątek, piątek czy niedziela

na podwórku wre robota !

 

„Tańcowała jesień” – piosenka

1.Tańcowała jesień

W lesie zamaszyście.

Żółte, rude i brązowe

Z drzew zrywała liście.

Ref. Tańcowała jesień,

Kolorowa jesień.

 

2.Postrącała w parku

Żołędzie, kasztany,

Rozrzuciła na trawniku

Liśćmi przysypanym.

3.Tańcowała jesień

W sadzie, razem z deszczem.

Jabłek, gruszek nazrywała,

Lecz jej mało jeszcze.

4.Z wiatrem się kłóciła,

Darła białe chmury,

Aż się słońce obudziło

I spojrzało z góry.

 

„Kto chce” – rymowanka

Kto chce małym być siłaczem,

zjada wszystko i nie płacze!

Kto się długo bawić chce

– ten śniadanie pięknie zje.

Kto chce posiąść siłę lwa,

ten obiadek je raz dwa.

A kto zje też podwieczorek

ten wspaniały ma humorek.

WRZESIEŃ

„W PRZEDSZKOLU” – PIOSENKA

Kiedy pierwszy raz przekraczasz

próg przedszkola swego, to ze strachu minę̨ bladą

pewnie masz kolego. Wtedy mama, albo tata z miną uśmiechniętą –

powtarzają̨ wciąż̇ te słowa,

które zapamiętaj:

Ref: W przedszkolu kazżdy kolega

zawsze pomoże, gdy trzeba. W przedszkolu dobra koleżanka,

to Zosia, Ola, Natalka. W przedszkolu zawsze wesoło

– bo przyjaciele wokoło. I każdy poda ci rękę, zaśpiewa z tobą piosenkę.

 

„PIOSENKA O RUCHU DROGOWYM” – PIOSENKA

1.Stoi przy drodze na jednej nodze…

Każdy zagadkę tą zna.

I oczywiście odpowiesz od razu,

że to drogowy jest znak.

Ref.To znaki drogowe zawsze uczą mnie,

co się dzieje na ulicy i jak mam zachować się.

By rozładować korek i zator

potrzebny będzie sygnalizator.

2, Kiedy czerwone światło zaświeci

stają rowery, auta i dzieci.

By przejść przez jezdnię na drugą stronę

czekam cierpliwie na światło zielone.

I każde dziecko nie od dzisiaj wie, że tylko po pasach przechodzi się.

 

„JESIENNE LIŚCIE”  – WIERSZ

Jesień, jesień przyszła jesień,

Kolorowe liście niesie. Żółte, bure, pozłacane,

Kolorami malowane. Liść z topoli mały spadł,

Wiatr mu jego życie skradł.

Lecą liście, wiatr je goni,

Kroplom deszczu się pokłoni. Liść klonowy na bukiety,

Ozdobimy parapety.

Kasztanowe lecą liście,

Dzieci zrobią małe kiście.

 

„MASZERUJE JEŻYK”- PIOSENKA 

Maszeruje jeżyk dróżką,

tupie prawą, lewą nóżką.

Był dziś na spacerze w lesie

i zobaczcie, co nam niesie.

Jeżu, jeżu, pokaż mi,

co też Jesień dała ci…

My się z jeżem pobawimy i w kółeczku zatańczymy,

jeśli jeżyk nam pokaże, co otrzymał dzisiaj w darze.

Jeżu, jeżu, pokaż mi,

co też Jesień dała ci.

Maszeruje jeżyk dróżką,

tupie prawą, lewą nóżką.

Jeż się bawić wciąż chce z nami,

bo jesteśmy kolegami.

Opublikowano: